
Jednak po kolei... Wyścig Cyklo Kartuzy 2021 tak naprawdę zacząłem się dla mnie jeszcze w roku ubiegłym, kiedy podczas zakończenia sezonu z chłopakami ze Startu Kartuzy zapowiedziałem, że skopana dupa na Cyklo Kartuzy 2020 będzie mnie bolała aż do kolejnej edycji, gdzie liczę, że się odegram. Wówczas Prezes zdążył już się wykąpać i zjeść coś zanim dojechałem na metę ;) W międzyczasie zdążyłem zmienić team, ale o rzuconych słowach nie zapomniałem.