Jak tylko ogłoszono, że w 2017 roku pojawi się nowa impreza biegowa - GPX Kaszub, chciałem w niej pobiec. Ostatnimi czasy nie lubię jeździć zbyt daleko od domu na zawody. We trójkę robi się już z tego niezła wyprawa, dlatego takowych planujemy tylko kilka w roku. A reszta startów? Pod domem. I głównie z tego powodu ucieszyła mnie informacja o GPX Kaszub. Ma to być cykl 10 imprez biegowych, podczas których można się zmierzyć na jednym z 3 dystansów - mila, 5km oraz 10km.
26 kwietnia 2017
23 kwietnia 2017
Ciężki debiut na bieżni - relacja z I Mistrzostw Powiatu Lidzbarskiego w biegu na 5000m
Po 3. Gdańsk Maratonie zostały już tylko wspomnienia - miłe wspomnienia. Dość niespodziewanie zrobiłem sobie krótką, kilkudniową przerwę od biegania. Jednak i ona dobiegła już końca. Od początku tygodnia wróciłem do normalnego rytmu treningowego. Wiedziałem co będę robił w poszczególne dni z jednym małym wyjątkiem - sobotą.
Pierwotnie chciałem pobiec parkrun. Z tym, że pojawiła się opcja wyjazdu na Warmię do rodziców. W Lidzbarku parkowej piątki, przynajmniej na razie, nie ma. Pomyślałem więc, że może lepiej będzie zaliczyć długie wybieganie po malowniczej okolicy. I pewnie tak bym zrobił, gdyby nie rzucił mi się w oczy wpis Marka informujący od odwołanych zajęciach BBL ze względu na... I Mistrzostw Powiatu Lidzbarskiego w biegu na 5000m. Kurczę - chciałem pobiec mocną piątku i dostałem ku temu idealną okazję. Niewiele myśląc napisałem maila do OSiRu i już po chwili miałem odpowiedź, że w sobotę rano będę musiał tylko podpisać zgłoszenie. Pięknie!
19 kwietnia 2017
Wszystko co najlepsze ma dopiero przyjść
11 kwietnia 2017
Maraton ze szwajcarską precyzją - relacja z 3. Gdańsk Maraton
Dziś będzie kilka zdań o maratonie. Maratonie, którego mogło w ogóle nie być. W zasadzie jeszcze dwa tygodnie temu byłem pewien, że go nie będzie. Stało się inaczej. I naprawdę bardzo się cieszę, że tak to się potoczyło, bo ten maraton to była przysłowiowa PETARDA! Ale od początku.
Planując sezon zamierzałem się skupić raczej na startach w krótszych biegach oraz terenowych ultra. Jedynym wyjątkiem miał być tradycyjnie Berlin Marathon. Kiedy jednak dostałem propozycję współpracy z Gdańskim Ośrodkiem Sportu - nie wahałem się ani chwili. Takich propozycji się nie odrzuca.
9 kwietnia 2017
Parkrun na zachętę przed maratonem - relacja z #263 Parkrun Gdańsk
Ostatni wpis na blogu był o tym jak dostałem motywacyjnego kopa i tak się składa, że ten dzisiejszy będzie dokładnie o tym samym. Otóż właśnie w celu dostania motywacyjnego kopa wybrałem się na gdańskiego parkruna.
W niedzielę miałem zaplanowany start w maratonie. Tymczasem naprawdę brakowało mi takiej pewności siebie przed tym biegiem. Niby realizowałem bez zarzutów plan treningowy, ale ale ale... Brakowało mi długich wybiegań. Ostatni start w Baninie pokazał, że w zasadzie postęp jest niewielki również w kwestii szybkości. Większych progresów nie miałem też na siłowni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)