Po nieco ponad 2 godzinach udało się dotrzeć szczęśliwie do Torunia. Spacer po starówce, obiad w Manekinie i oczywiście odbiór pakietów startowych. Tak w skrócie wyglądał nasz dzień. Nie zabrakło również pierników toruńskich i grzanego wina starotoruńskiego. A już jutro X Półmaraton Świętych Mikołajów! Szykuje się przednia impreza :-)
Toruń jest piękny, a pierniki są pyszne! Prószy śnieg, więc Mikołaje idealnie wpiszą się w krajobraz :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zasługuje na to by "klepać" w te klawisze ale odwiedzam internet i tak sobie czytam a tu co człowiek który pokazuje że są w życiu każdego człowieka chwile gdzie musimy zadecydować czy to browar nami czy my browarem rządzić będziemy, czoła chylę przed "małym" i mam nadzieje że wyjdę dzisiaj pobiegać wczoraj 10.60km w 56,56 rewelacji nie ma ale jak na 2 raz po przerwie od kwietnia a wcześniej kilka wybiegów to sprawdzę czy ma to sens.Jedno jest pewne 5 dni bez alkoholu dopiero! wcześniej 2-3 piwka w dzień w dzień i niekiedy wyższy oktan ale tez często walka nie jest prosta ale synowie patrzą(3szt:)Przepraszam że nie na temat ale widziałem zdjęcia 120kg ja co prawda z tym problemu nie mam ale motywacji dostałem.Pozdrawiam Lake (info@quest-com.pl)
Brawo! Najważniejsze to powiedzieć sobie dość i zacząć się zmieniać. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń