Na skróty

11 listopada 2013

XVI Bieg Niepodległości Gdynia - fotorelacja

   Przed rokiem, podczas XV edycji Biegu Niepodległości w Gdyni, kończyłem swój sezon startowy. Tak też miało być i tym razem. Nie liczyłem na walkę o czas, miałem się jedynie dobrze bawić. Los jednak sprawił, że ostatnim startem w tym sezonie był półmaraton w Tczewie. Noc na szpitalnym oddziale ratunkowym, wycieczka po gdańskich aptekach i cała masa leków. A wszystko to przez własną głupotę. Całe życie lekceważyłem rady o unikaniu przeciągów. No i się doigrałem :)
   Jednak mimo, iż nie brałem udziału czynnego w biegu, to do Gdyni zawitaliśmy wspólnie z Pati. Oczywiście po to, aby zrobić fotorelację. Mam nadzieję, że uda Wam się znaleźć na zdjęciach!





3 komentarze:

  1. Nawet się na jednym znalazłam, ale uchowaj Boże jak wyglądam.
    To jest dramat biegaczy chyba, człowiek czai się na zdjęcia z biegu, oczy wypatruje, a jak się znajdzie to się przeraża. I nie jest to wina fotografa (niestety ;) ), tylko modela _niestety_.

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj spokój - 3/4 moich zdjęć z biegów to takie gdzie mam zamknięte oczy. Otwarta buzia i wszelkiego rodzaju grymasy to też norma :)

    PS: Mimo wszystko cieszę się, że udało Ci się znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Siebie też znalazłem :) Muszę zrzucić jeszcze trochę brzucha jednak, albo ubierać mniej przylegające ciuchy :D Ale życiówka wyrwana, pochwalę się, a co! :)

    OdpowiedzUsuń