Na skróty

13 grudnia 2013

Bieg pośród łódzkich uczelni

   Niesamowite jak szybko leci czas! Jeszcze niedawno planowałem przyszły sezon, wybierałem starty. Tymczasem przyszły tydzień będzie już ostatnim tygodniem pierwszej fazy przygotowań. Zbliża się powoli moment, w którym trzeba będzie włączyć elementy szybkościowe na stałe do swojego planu. Mogę też chyba już napisać, że jest duże prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością, że w Polsce przepracuję jedynie 2 tygodnie drugiej fazy. Dalej będę trenował za granicą, a do kraju wrócę dopiero na ostatni sprawdzian przed kwietniowym maratonem. Jednak przed wyjazdem muszę jeszcze trochę kilometrów wybiegać! 

   Czwartek był kolejnym dniem, kiedy trenowałem razem z siostrą. Spokojny bieg i mocniejsza końcówka to schemat, który bardzo mi odpowiada. Wciąż nie doszedłem jeszcze w 100% do siebie po wtorkowej wycieczce. Co prawda tętno już wróciło do, powiedzmy, w miarę normalnych wartości. Wciąż jednak pięćdziesiątka siedzi w nogach. Aczkolwiek z dnia na dzień jest coraz lepiej! Na ostatnim treningu udało mi się już nawet przyspieszyć do 3:36/km. Nieźle jak na formę w jakiej się znajduję.
   Tymczasem w hotelu Double Tree by Hilton w Łodzi została zaprezentowana nowa trasa Łódź Maratonu Dbam o Zdrowie. Wiem już dokładnie, którymi ulicami miasta pobiegnę. Znam też profil trasy. I prawdę mówiąc niespecjalnie napawa mnie on optymizmem. Do ok. 15. kilometra szykuje się sporo podbiegania. Jednak z dwojga złego to wolę taki układ niż opcję z podbiegiem na końcu.
   I na koniec jeszcze mała ciekawostka - zupełnie niezwiązana z bieganiem. Otóż przeglądając informacje o Łodzi dowiedziałem się, że w mieście tym (3. pod względem wielkości w Polsce) znajduje się 28 uczelni! Wiedzieliście? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz